Inspiracją do tej potrawy był ten przepis. Pasztet robiłam już nie raz, jest naprawdę dobry i proponuję od razu zrobić potrójną porcję ;).
Składniki:
1 szkl. czerwonej soczewicy
3 łyżki kaszy jaglanej
2 łyżki mąki gryczanej
2 łyżki mleka (sojowe niesłodzone)
3 marchewki
cebula
2 ząbki czosnku
5 suszonych pomidorów
sól
pieprz
curry
kurkum
oliwa z oliwek
Kaszę i soczewicę gotujemy. Cebulę siekamy drobno i podsmażamy na oliwie, a następnie dodajemy startą na grubych oczkach marchewkę. Gdy marchew zmięknie dodajemy czosnek. Wszystkie składniki wkładamy do garnka, doprawiamy i blendujemy na niezbyt gładką masę. Sparzone i posiekane pomidory dodajemy do masy i całość mieszamy łyżką. Pasztet wkładamy do wysmarowanej oliwą i wysypanej bułką tartą keksówki. Pieczemy w 180 st. ok. godziny. Smacznego!
Wygląda świetnie, ostatnio robiłam pasztet z soczewicy, ale ciekawa jestem, jak smakuje z dodatkiem kasz.
OdpowiedzUsuń:)
Usuńbardzo ciekawy przepis, trzeba wypróbować w święta:)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńKurczę, nie potrafię dodać banerka pod postem :(
OdpowiedzUsuńZ suszonymi pomidorami, wiadomo, że najlepszy! A nie rozpada się trochę?
OdpowiedzUsuńBoki trochę się pokruszyły, ale wnętrze stricte "pasztetowe" ;).
Usuń