czwartek, 13 września 2012

Spaghetti aglio olio e peperoncino con pesto basilico


Składniki:

opakowanie makaronu

pęczek bazylii
1/3 szkl. oliwy
garść orzeszków piniowych
sól do smaku

2 papryczki chilli
1 główka czosnku
oliwa do smażenia

Makaron gotujemy al dente. Przygotowujemy pesto: w moździerzu (lub blenderze) ucieramy bazylię z piniolami, oliwą i solą (tutaj nie dodałam czosnku, który znajduje się w oryginalnym pesto; z oczywistych względów w moim pesto nie ma też sera :]).

Ząbki czosnku kroimy na plasterki i podsmażamy (nie przypalamy! ;) ).

Papryczki oczyszczamy z nasion i kroimy na cienkie plasterki, a następnie dodajemy do czosnku. 
W tym momencie powinniśmy już odcedzać makaron, do którego dodajemy pesto, a następnie podsmażony czosnek z papryczką.

Smacznego!

A jeśli macie ochotę to w październiku w Krakowie możecie uczestniczyć w fajnej inicjatywie. Warto!

11 komentarzy:

  1. Uwielbiam to danie, a jego genialny smak wciąż jest dla mnie zagadką. Niby nic, kilka składników... A smak obłędny!

    OdpowiedzUsuń
  2. Cały blog apetyczny:) Fajna sprawa z tymi nominacjami, zapoznałam się dzięki nim z wartymi odwiedzania vege blogami. Chociaż ja dopiero zaczynam wegańskie blogowanie zapraszam też do siebie http://polishvegancuisine.blogspot.com i pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję i na pewno zerknę na Twój blog. Pozdrawiam :).

      Usuń
  3. Prosto i pysznie, jak lubię:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wspaniały makaron- najlepszy na świecie i basta ; )

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja swoje aglio e olio robię bez bazyliowego pesto, za to uwielbiam posypać je ogromną ilością pietruszki. Fantastyczny, prosty, makaron, na zbliżającą się zimę comfort food jak znalazł (do tego zdrowe, szaleństwo!) ;D

    OdpowiedzUsuń
  6. super przepis, na pewno wypróbuję;)

    OdpowiedzUsuń