środa, 15 sierpnia 2012

Makaron z truskawkami

— Paragon, skąd wiedziałeś, że na kolację będą pierogi z wiśniami? — Mandżaro trącił łokciem kolegę. Rozpromienionymi oczyma wskazał na wielki półmisek dymiący na środku stołu.
Paragon uśmiechnął się chytrze.
— Przecież od wieczora jestem inspektorem Scotland Yardu. Wy-de-ku-ko-wa-łem — przymrużył oko i skwitował odpowiedź jeszcze jednym uśmieszkiem ze swego bogatego repertuaru.
— Mówi się: wydedukowałem — poprawił go zawsze akuratny Mandżaro.
— Niech będzie 'wydedukowałem', grunt, że pierogi są jak senne marzenie.
Siedzieli przy niewielkim stoliku na werandzie leśniczówki. Wśród dzikiego wina, oplatającego ściany, bzykały zapóźnione osy, a pod sufitem, wokół żarówki, wibrowała mgiełka drobnych muszek i ciem. W głębi stał ciemny, tajemniczy las.
Pani Lichoniowa, ciotka Perełki, nakładała na talerze wielkie, dymiące pierogi. Pachniało świeżo gotowanym ciastem i śmietaną."

Chociaż ten fragment Wakacji z duchami dotyczy pierogów, a nie makaronu z truskawkami to i tak to danie kojarzy mi się z ukochanym Adamem Bahdajem .


Składniki:

makaron
truskawki (i poziomki)
śmietana owsiana
cukier waniliowy
ewentualnie odrobina cukru pudru

Wszystko miksujemy. Sosem polewamy makaron. Jemy. Najlepiej na tarasie lub werandzie z widokiem na stare zamczysko / jezioro / morze/ ogród / las... Może nam cieknąć po brodzie. 
Smacznego ^^! 

6 komentarzy:

  1. MMm..makaron z owocami, smak lata :)
    Zazdroszczę truskawek, u mnie już od dawno nie ma...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdecydowanie kojarzy się z wakacjami, tak ze schyłkiem właśnie, z sierpniem. Mnie przynajmniej ;).

      Usuń
  2. Uwielbiam ten makaron :) Tylko szkoda, że u mnie też już brak truskawek.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie jeszcze cały czas dojrzewają, no i poziomek w bród! Korzystam, póki mogę :).

      Usuń
  3. Pierwszy raz jadłam i bardzo mi smakowało , do tego podałam koktajl z truskawek-bananów . Truskawkowy zawrót głowy (żołądkowy ).
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń